927 pań ukończyło niedzielny Alkala Bieg Kobiet na dystansie 5 km.
W piękne, słoneczne południe szczeciński Park Kasprowicza zapełnił się biegającymi paniami, które w ten sposób postanowiły uczcić Dzień Kobiet. Do biegu zgłosiło się ponad 1000 pań. Ze względów organizacyjnych, pobiec mogło ich tylko tysiąc. To rekord odbywającej się od pięciu lat imprezy.
- Gdyby nie to ograniczenie, pewnie byłoby tu około 1200 pań - ocenili organizatorzy biegu. Otwierając bieg prezydent Szczecina Piotr Krzystek, był pełen uznania dla stojących na starcie pań.
- Bardzo się cieszę, że tak wiele was tu jest. W zeszłym roku biegałyście w zimowych warunkach, a teraz mamy piękną wiosnę, a i to miejsce doskonale nadaje się do biegania. Już zapraszam was na kolejne biegi, które będą się tu odbywały. Można powiedzieć, że imprezy biegowe stają się naszą szczecińską tradycją.
Najszybciej trasę 5 km pokonała Paulina Grzegórzek ze Szczecina w czasie 18 minut i 35 sekund. Tuż za nią Agnieszka Leszczyńska z Międzyzdrojów z czasem 19 minut i 6 sekund, a trzecia była Beata Pokrzywińska z Polic w czasie 20 minut i 30 sekund. W klasyfikacji drużynowej zwyciężył duet Nikola i Wioletta Murawskie (córka i mama).
Te z pań, które nie zdecydowały się na przebiegnięcie trasy, wybrały marsz z kijkami. W rywalizacji nordic walking najszybciej maszerowała Agnieszka Maślach z Tanowa w czasie 35 minut i 24 sekund. Druga była Michalina Zembik z Gryfina w czasie 35 minut i 40 sekund, a trzecia Marietta Romańska ze Szczecina w czasie 36 minut i 34 sekundy. W klasyfikacji drużynowej wygrał duet The A Team Agnieszka i Aleksandra Maślach.
Każda z pań otrzymała na mecie pamiątkowy medal w kształcie kwiatka - tulipana oraz różyczkę. Brawa od kibiców zbierały nie tylko zwyciężczynie biegu, ale przede wszystkim te z pań, które wbiegały i maszerowały na metę swoim tempem. Bo tak naprawdę nie chodziło tu o walkę z czasem, a rekreacyjne bieganie i aktywne sprzędzenie wolnego czasu.
Następny bieg Alkali za rok. Czekają nas jednak pewne zmiany. - Chcemy za rok zrobić dwa dystanse 5km oraz 10km - zdradza plany Robert Szych, dyrektor biegu. - Poproszono mnie też o wprowadzenie nowej kategorii drużynowej: teściowa z synową. Bardzo jestem ciekawy ile będziemy mieli w niej zgłoszeń.